GRY

8 stycznia 2016

Moje markery COPIC !

Ohayo!

Kilka miesięcy temu odkryłam markery COPIC, które są produkowane w Japonii. Głównie służą do malowania postaci z mang oraz anime, ale mogą być też do realistycznych rzeczy. Byłam i jestem zachwycona nimi. Chciałam je kupić, ale w Polsce są one drogie, 1 marker kosztuje średnio 20 zł. Moja ciocia za granicy zawsze wysyła nam paczkę na Boże Narodzenie. Tym razem właśnie poprosiłam ją o te markery. Po 2 tygodniach wyczekiwania przyszła, a dokładnie w ten wtorek. Nie przewidywałam ich takiej ilości. Bardzo bardzo się z nich cieszę. Wszystkich jest równe 30. Markery COPIC dzielą się na 3 rodzaje: clasic, sketch i ciao. Ja mam akurat sketch. Służą do szybkich szkiców oraz rysunków. Szczególnie polecane dla projektantów odzieży, ilustratorów i grafików.


 Każdy marker ma 2 końcówki. Jedna ma formę jakby pędzelka, a druga jest twarda, ścięta na ukos.Fajne jest to, że jak skończy się tusz, to można sobie go kupić. Tusz z tego co wiem jest tańszy od całego markera. Wszystkich kolorów jest 358.
 

Moim pierwszym rysunkiem nimi zrobionym jest portret Yusy z anime ''Charlotte'', trochę pozmieniałam jej kolory mundurka, bo takich nie miałam. Jestem bardzo zadowolona z tego rysunku i markerów. Kolory ślicznie przez siebie przechodzą. Barwy są przepiękne. Nie widać jakiś mocnych rysek. Tusz szybko schnie i dobrze się wchłania. Na początku może nam się wydawać, że kolor jest za ciemny, ale po kilku minutach jest już jaśniejszy. Myślę, że jeszcze nie odkryłam do końca tych markerów. Z każdym następnym rysunkiem będzie coraz bardziej widać ich efekty.


Niestety one bardzo przebijają i się rozpływają. Wymagają grubego papieru. Dodam, że ja użyłam papieru tech. i to jedynie trochę pomogło. Mam zamiar nabyć jakiś dobry papier do tych markerów. Polecam je. Myślę, że cena jest troszkę za wysoka, ale jeśli komuś zależy to czemu nie, można w nie śmiało zainwestować. :)

5 stycznia 2016

Recenzja anime ''Charlotte''

Hejka!

Skończyło nam się niestety wolne. Myślałam, że będzie w szkole źle, a było dziś super. Z przyjaciółkami ciągle się śmiałam i sypałyśmy się brokatem. Całe się świeciłyśmy. Nawet nasypałam brokat do butelki wody. XD Tak ślicznie pływał ten brokat. Wyglądało to jak kula śnieżna. Pokazałabym wam, ale niestety tata to wylał, bo mówił, że się ktoś może tego napić. Teraz moja recenzja super anime.

''Charlotte'' liczy 13 odcinków, jest to dramat i komedia.

Fabuła:
Historia skupia się na grupie chłopców i dziewcząt, posiadających specjalną moc, objawiająca się czasem w okresie dojrzewania. Jeden z bohaterów, Yuu Otosaka, używa swojej mocy bez wiedzy innych, żyjąc zwyczajnie jak każdy inny chłopak. Jednak wszystko zmienia się, gdy spotyka on dziewczynę, Nao Tomori. Przez to spotkanie ujawni się przeznaczenie wszystkich użytkowników tej mocy.

Można by te anime podzielić na 2 części. W pierwszym odcinku poznajemy bohaterów, co normalne. W kolejnych co odcinek główni bohaterowie szukają innych nastolatków z mocami, aby ich namówić do ich nie używania. Potem w 6 odcinku przez jedno wydarzenie, wszystko się zmienia. Jest coraz ciekawiej. Fajnie jest pokazane jak główny bohater zmienia się. Podczas oglądania można zareagować przeróżnymi emocjami. Raz się śmiałam, a raz ryczałam (aż 4 razy). A propos płakania, to nigdy jeszcze się tak nie popłakałam przy anime. Zazwyczaj miałam trochę załzawione oczy, a tu mi łzy leciały. ''Charlotte'' wcale nie jest takie kolorowe, zdradzę, że ktoś tam umiera...

Grafika jest bardzo dobra, na wysokim poziomie. Są przepiękne kolory, które są dobrze dobrane. Przepadam za ich cudnymi oczami, natomiast nie każdemu mogą się one spodobać.


 
  

 Muzycznie też jest bardzo dobrze. Opening jest wspaniały, nawet go mam na swojej komórce. Endingi również są świetne. Dobrze wypada też muzyka w tle.

Opening:



Ending 1:



Ending 2:

Podsumowując jest to super anime, tak jak napisałam na początku. Jest wyciskaczem łez. XD Uwielbiam główne postacie. Myślę, że kiedyś jeszcze do tego wrócę. Szkoda, że ma ta seria tylko 13 odcinków. W 2 połowie anime naprawdę wszystko szybko się dzieje, uważam, że jest to nawet za szybko. Mogli by zrobić spokojnie 2 sezon. Polecam to wszystkim, naprawdę warto dać temu szansę i przeżyć te 6 średnich odcinków.

31 grudnia 2015

Podsumowanie roku 2016

Ohayo!

Dziś już mamy ostatni dzień w roku 2015. :) W tym wpisie postanowiłam zrobić takie mangowe podsumowanie roku. Każdy może mieć inne zdanie na dany temat, więc to wszystko niżej to moje wybory i opinie o mangach, anime...  Jeszcze spojrzę w przeszłość i zobaczę co się w moim życiu zmieniło w tym roku. Zaczynajmy !

ANIME, które oglądnęłam w tym roku i najbardziej mi się podobają, lecimy od tyłu (wybór był bardzo trudny, choć za cały rok oglądnęłam tylko ok. 30 anime, wszystkie pisałam na karteczce od chyba marca XD ):

10.''Puella Magi Madoca Magica''-jedno z moich pierwszych anime, na pierwszy rzut oka wygląda na zwykłe dziecinne anime, a jest zupełnie na odwrót. To nie jest anime dla dzieci. Wciągające i mam zamiar za niedługo kupić sobie mangę. Mieszkające w mieście Mitakihara czternastoletnia dziewczyna Madoka Kaname i jej najlepsza przyjaciółka Sayaka Miki spotykają dziwnego chowańca o imieniu Kyubey. Stworzenie to proponuje jej umowę: spełnienie jednego życzenia w zamian za to, że Madoka zostanie czarodziejką z zadaniem zwalczania złych czarownic – przejawów rozpaczy będących odpowiedzialnymi za niewyjaśnione morderstwa i samobójstwa. Tymczasem Homura Akemi, uczennica z wymiany, za wszelką cenę próbuje powstrzymać Madokę przed staniem się czarodziejką.


9.''Toradora'' - fajne, śmieszne z sympatycznymi bohaterami shoujo, na końcu się wzruszyłam.Historia rozpoczyna się wraz z głównym bohaterem, Ryujim Takasu, rozpoczynającym drugi rok w liceum. Pomimo jego dobrotliwej natury, jego spojrzenie sprawia, że jest uznawany za młodocianego przestępcę. Z tego powodu pozbawiony jest nadziei na szansę zwiększenia swego grona przyjaciół. Nic nie zapowiada, aby ta sytuacja miała się zmienić, gdy nagle okazuje się, że został przydzielony do tej samej klasy co jego najlepszy przyjaciel – Yusaku Kitamura. To pomaga mu udowodnić nowej klasie, że jego wygląd nie przedstawia jego prawdziwej osobowości. Razem z nim uczęszczać będzie Minori Kushieda, pełna energii dziewczyna, w której Ryuji jest potajemnie zakochany. I wtedy niespodziewanie poznaje Taigę Aisakę – najlepszą przyjaciółkę Minori, a za razem najbardziej niebezpiecznego awanturnika w szkole (o czym Ryuji szybko się przekonuje). Z powodu jej niskiego wzrostu i zadziornego charakteru otrzymała przydomek mały tygrys.


8. ''Wilcze Dzieci'' - wzruszające, ciepłe i rodzinne anime. Kilka razy je oglądałam. 19-letnia Hana zakochuje się w wilkołaku. Owocem jej związku jest dwoje dzieci, Ame i Yuki. Cała czwórka żyje sobie spokojnie do czasu, gdy ojciec wilkołak umiera, a Hana postanawia przeprowadzić się razem z dziećmi na wieś z dala od zgiełku miasta. Reżyser przedstawia losy rodziny rozgrywające się na przestrzeni 13 lat od momentu spotkania Hany i wilkołaka aż do czasu dorastania ich wspólnych dzieci


7.''Kaichou wa maid - sama'' - przezabawna seria z śliczną kreską, w te święta oglądnęłam to anime drugi raz. Anime opowiada o pewnej dziewczynie - Ayuzawie Misaki. Jest przewodniczącą szkoły koedukacyjnej. Misaki nienawidzi chłopaków za ich niechlujstwo oraz brak kultury. Ale nie dość tego: jest bardzo silna i trenuje od kilku lat aikido. Dlatego szybko sprowadziła do szkoły porządek. Jako że dziewczyna jest biedna, pracuje w małej kawiarni, gdzie obsługa jest przebrana za pokojówki. Misaki trzyma to w sekrecie przed innymi, lecz na jej nieszczęście Usui Takumi, najprzystojniejszy chłopak w szkole, odkrywa jej tajemnicę. Czy Usui ją wyjawi, czy zatrzyma dla siebie? Przekonajcie się sami.


6.''Zankyou no Terror'' - bardzo wciągające, pełne zagadek z świetną grafiką anime. Szkoda, że ma tylko 12 odcinków. Tokio zostało zdziesiątkowane przez niespodziewany atak terrorystyczny, zaś jedyną poszlaką mogącą doprowadzić do winnego jest wrzucony do internetu dziwaczny filmik. Policja skonsternowana tą zagadkową wskazówką jest bezsilna wobec szerzącej się wśród ludzi paranoi. Podczas gdy wszyscy szukają przestępczego umysłu skrywającego się za tą tragedią, dwoje tajemniczych dzieci – dzieci, które nawet nie powinny istnieć – zręcznie wprowadza w życie swój potworny plan. Przeklęci by chodzić po tym świecie, nosząc imiona Dziewięć i Dwanaście, dwójka ta łączy siły i tworzy „Sfinksa”, tajną organizację mającą na celu obudzić ludzkość z jej drzemki – pociągnąć za spust i zakończyć istnienie tego świata. Hasło przewodnie anime to "Pociągnij za spust i skończ z tym światem".


5.''Charlotte'' - jeszcze go tutaj nie recenzowałam. Jest w-s-p-a-n-i-a-ł-e, do połowy wszystkich odcinków jest średnie, ale potem jest mnóstwo zagadek i sekretów. Piękna kreska, śliczna muzyka i świetne postacie. Kilka razy się wzruszyłam. Jeszcze nigdy tak bardzo nie ryczałam przy anime.Historia skupia się na grupie chłopców i dziewcząt, posiadających specjalną moc, objawiająca się czasem w okresie dojrzewania. Jeden z bohaterów, Yuu Otosaka, używa swojej mocy bez wiedzy innych, żyjąc zwyczajnie jak każdy inny chłopak. Jednak wszystko zmienia się, gdy spotyka on dziewczynę, Nao Tomori. Przez to spotkanie ujawni się przeznaczenie wszystkich użytkowników tej mocy.


4.''Death Note'' - bardzo popularne anime i to nie bez powodu.  Bardzo bardzo wciągające. Cały czas coś się dzieje i trzyma w napięciu. Raito, nastoletni licealista, będący prymusem w każdej dziedzinie, pewnego dnia znajduje nietypowy notatnik, z napisem na okładce „Death Note”. Według zapisanych w nim zasad, wpisując imię i nazwisko wybranej osoby (znając jej wygląd) możemy sprawić, by umarła na zawał serca lub w inny wybrany przez nas sposób.Raito początkowo myśli, że to jakiś żart. Jednak z ciekawości wpisuje dane kryminalisty pokazanego w telewizji. Jak się po chwili okazuje, ów notatnik działa, co więcej, należy on do pewnego shinigami o imieniu Ryuuk. Według zasad obowiązujących w świecie shinigami, Ryuuk musi zostać z Raito aż do jego śmierci. Jest on widoczny tylko dla osób które dotknęły notatnika, co nasz geniusz nieraz wykorzysta. Raito, nastoletni licealista, będący prymusem w każdej dziedzinie, pewnego dnia znajduje nietypowy notatnik, z napisem na okładce „Death Note”. Według zapisanych w nim zasad, wpisując imię i nazwisko wybranej osoby (znając jej wygląd) możemy sprawić, by umarła na zawał serca lub w inny wybrany przez nas sposób.


3.''Kamisama Hajimemashita'' - wesołe,zabawne, lekkie i takie optymistyczne anime. Uwielbiam głównych bohaterów. Grafika i muzyka jest ładna. Ucieczka ojca hazardzisty i wyrzucenie z domu - te dwie rzeczy przewróciły życie Nanami do góry nogami. Tego samego dnia jednak okazuje się, że dziewczyna została... bóstwem ziemskim. Licealistka postanawia zamieszkać w świątyni razem z przystojnym, lecz demonicznym sługą i dwoma duchami. Czy Nanami będzie potrafiła spełnić obowiązki bóstwa, które wcale nie są tak proste, jakby się wydawało?

2.''Noragami'' - wspaniałe anime, genialne postacie, piękna muzyka i grafika...Wczoraj skończyłam oglądać 2 sezon, marzy mi się teraz 3. :) Kto nie oglądał, to musi to zobaczyć. Bóg Yato, zbierając fundusze na własną świątynię, za niewielką opłatą udziela ludziom pomocy. Tym sposobem poznaje nastoletnią Hiyori, której dusza z nieznanych powodów opuszcza ciało.


1.''Vampire Knight'' - najbardziej je lubię od wszystkich jakie oglądnęłam, numerem 1 miałoby ''Noragami'', ale ja jednak zostanę wierną fanką ''Vampire Knight''. Cudowna grafika, openingi i endingi, w każdym odcinku coś się dzieje. Jest to jedno z moich pierwszych anime, kiedy je oglądałam to bardzo się jarałam i w ogóle. Nawet gdy miałam karę na komputer, to po kryjomu oglądałam to anime na mojej  komórce, gdzie mi się to zacinało. XD Bardzo mnie to wciągnęło.    
Yuuki będąc małą dziewczynką zostaje uratowana przed wygłodniałym wampirem, co dziwne, przez przedstawiciela tej samej krwiopijczej rasy. Powierzona pod opiekę dyrektorowi Akademii Cross, zaczyna uczęszczać do Dziennej Klasy. Szkoła ma nietypowy charakter, ponieważ odbywają się tu rуwnież zajęcia Klasy Nocnej, której uczniami są wampiry. Żeby żyć w symbiozie z ludźmi, zamiast tradycyjnego posiłku w postaci krwi, zażywają tabletki, które ją imitują. Wszystko zostaje utrzymane w sekrecie, tylko dzięki staraniom dwóch prefektów - Zero Kiryuu, któremu kilka lat wcześniej wampir wymordował rodzinę, oraz Yuuki. Główna bohaterka zadurza się w wampirze Kaname, swoim wybawicielu z dzieciństwa. Oprócz tego epizodu, dziewczyna nie pamięta jednak nic ze swojej przeszłości.


 --------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Mangi, które przeczytałam w tym roku i najbardziej mi się podobają, wszystkie mają piękne kreski i obwoluty oraz ciekawą w środku historie (kolejność nie ma znaczenia i przepraszam za rozmazane zdjęcia, bardzo się spieszę):

-''Ścieżki Młodości''                                             -''Noragami''


-''Vampire Knight''                                              -''Orange'


-''Demon Maiden Zakuro''

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Openingi, które są z anime oglądniętych przeze mnie w tym roku i najbardziej mi się podobają, ciężko mi było wybrać te ulubione 10  (tutaj również kolejność nie ma znaczenia):

-Opening z anime ''Noragami Aragoto''



-Opening z anime ''Kaichou wa maid - sama''



-Opening z anime ''Ao Haru Ride''



-Opening z anime ''Puella Magi Madoca Magica''



-Opening z anime ''Vampire Knight''



-Opening z anime ''Charlotte''



-Opening z anime ''Yamada kun 7-no nin majo''



-Opening z anime ''Kimi ni todoke'' 2



-Opening z anime ''Sukitte ii na yo''




-Opening z anime ''Nisekoi'' 2



-----------------------------------------------------------------------------------

Ten rok był dla mnie dobry. Miałam świadectwo z paskiem. Zaczęłam się interesować mangą i anime, co jest dla mnie wielką i ważną dla mnie częścią w życiu. Pojechałam nad morze w nowe miejsce, czyli do Jastarni. Było tam fajnie, choć pogoda przez połowę naszego pobytu tam była deszczowa. Chętnie tam znów pojadę. Zdobyłam kolejne 3 szczyty w tatrach: zadni, pośredni i skrajny granat. To była jedna z moich najlepszych wycieczek w życiu. Zyskałam drugą przyjaciółkę, którą bardzo bardzo lubię. :) Poszłam do 3 gimnazjum, więc zaczęły mi się egzaminy próbne itd.. To chyba wszystko. Myślę, że jakbym się tak zastanowiła to pewnie bym wiele rzeczy znalazła.

Na koniec życzę Wam, aby rok 2016 był pełen szczęścia, uśmiechu i miłych niezapomnianych chwil. Abyście zdobyli nowych przyjaciół i spełnili swoje najskrytsze marzenia. Wszystkim otaku życzę, aby mieli więcej czasu na oglądanie anime i więcej pieniędzy na mangi. XD ...Po prostu życzę SZCZĘŚLIWEGO
 NOWEGO ROKU !

29 grudnia 2015

Brak mangi ''Vampire Knight'' i recenzja anime ''Peach Girl''

Jakoś tak wczoraj mnie nabrało by oglądnąć drugi raz anime ''Kaichou wa maid -sama''. Uwielbiam to. Oglądając mam prawie cały czas uśmiech na twarzy. XD Chcę jeszcze oglądnąć drugi raz ''Vampire Knight'' i ''Kamisama Hajimemashita''. Właśnie, a propos ''Vampire Knight''. Moim celem od dawna jest uzbierać wszystkie tomiki tej mangi. Kilka dni temu chciałam zamówić 1, 12, 13 oraz 14 tom. Niestety, nic z tego. W wszystkich sklepach internetowych z mangami jakie odwiedziłam nie ma akurat tych tomów. Na yatta nie ma w ogóle mangi ''Vampire Knight''. Weszłam na sklep gildia i tam były pokazane te tomy. Cała tryskałam szczęściem, ale znikło ono, gdy zobaczyłam pod tymi tomami napis ''nakład jest wyczerpany''. Nie wiem jak to za bardzo rozumieć. Chyba chodzi o to, że już tych tomów nie ma na rynku, nie produkują ich. Mam nadzieję, że tak nie jest. Inaczej pozostaje mi odkupić od kogoś używane. Dobrze, wyżaliłam się wam, a teraz moja recenzja anime ''Peach Girl''.


 Anime ma 25 odcinków i jest z gatunku shoujo.

Fabuła:
Tytułowa Brzoskwinia to tak na prawdę Momo Adachi. W swoim liceum ma opinię 'dziewczyny lekkich obyczajów', z powodu ciemnej karnacji. Jest bardzo opalona, ponieważ należy do sekcji pływackiej, a jej skóra szybko się opala. Momo już od gimnazjum jest zakochana w Tojim, który podobno nie lubi opalonych dziewczyn, co po późniejszym czasie okazuje się kłamstwem. Jeśli o kłamstwach mowa - Brzoskwinia przyjaźni się z Sae. Dziewczyna chodzi do tej samej klasy i jest strasznie fałszywa. Knuje intrygi i pragnie zdobywać to samo, co ma Momo. Oprócz Sae jest również Kairi. Na początku uciążliwy, lecz okazuje się super chłopakiem.

Jak to bywa w shoujo jest jedna dziewczyna, o którą walczą dwaj goście. Choć jest ten schemat to anime mnie to bardzo wciągnęło. Mamy tutaj mnóstwo zdrad. Trzeba się trochę skupić podczas oglądania, bo można się zgubić w tym wszystkim. ''Peach Girl'' tak jak większość anime shoujo, opowiada o licealistach. Różnica natomiast jest taka, że opowieść ta nie jest głupiutka. Są tu poważne rzeczy. Fabuła idzie w dobrym tępię, a nie w żółwim jak w np.''Kimi ni todoke''. Bohaterów da się lubić. Jedyną postacią, która mnie irytowała jest Sae. Rozumiem, że jej rola w anime polegała na utrudnianiu życia głównej bohaterki, czyli tytułowej Brzoskwini. Ale to była przesada. Kiedy wszystko się ślicznie układało, to ona znów to niszczyła i tak w kółko do znudzenia.

Grafika taka sobie. Postacie raz ładnie wyglądają, a raz brzydko. Kolory do siebie nie pasują. Miałam problem z włosami Momo, nie wiedziałam czy są rude, czy jasno brązowe. Niestety nie możemy się nią nacieszyć.
 


 
Z muzyką jest tak jak z grafiką. Na ścieżkę dźwiękową kompletnie nie zwróciłam uwagi. Opening to jedna wielka klapa. Nie zachęca w ogóle do oglądnięcia anime. Ending jest już lepszy, podoba mi się, ale tylko pod względem muzycznym.

 Opening: 
 
 
 

Ending:
 


''Peach Girl'' to anime dobre, ratuje je fabuła. Jest ono wzruszające. Mimo tylu wad oglądałam je w każdym wolnym czasie. Mnie ono naprawdę wciągnęło. Polecam to jedynie osobom, które uwielbiają, ale naprawdę uwielbiają anime z gatunku shoujo. Tak jak ja. XD Reszcie stanowczo nie polecam.

27 grudnia 2015

Powrót i Boże Narodzenie u mnie...

Hejka!

Ostatni post był prawie 3 miesiące temu. Bardzo przepraszam. Jeśli czytaliście pierwszy i zarazem ostatni wpis na tym blogu to wiecie, że założyłam go, bo mój poprzedni jest na pingerze. Strona ta często ma różne usterki. Prze kilka dni nikt nie mógł się zalogować tam na swojego bloga. Byłam tak zdesperowana, że aż założyłam sobie zastępczy na bloggerze. Po jakimś czasie pinger się naprawił i wróciłam do tamtego bloga, a ten porzuciłam. Wróciłam. Postanowiłam, że przez jakiś okres czasu będę prowadziła oba blogi i w końcu zdecyduje się na ten jedyny. Teraz przejdę do innego tematu, czyli Świąt.

  Niestety znów musimy czekać cały rok na Boże Narodzenie. Trochę sobie powspominam. U mnie na wigilii była wspaniała atmosfera, wszyscy śpiewali na wigilii u mnie kolędy i nawet spróbowałam nowego jedzenia. Konkretnie pierogów z kapustą i grzybami (były pycha) oraz żurku z ziemniakami i grzybami (było dobre, ale nie przepadam za tym). Spróbowałam też kompotu z suszonych śliwek, po jednym łyku miałam dość. XD Nie polubiłam tego. Po jedzeniu był czas na prezenty. Dostałam kolorowankę dla dorosłych zwierzęta. Chciałam właśnie sobie tą kupić. Uwielbiam zwierzęta. Jest naprawdę dużo tych kolorowanek: atlantyda (zwierzęta wodne), ogród, ptaki, arabeski, tatuaże, las, świat tropików itd.. Piszą, że to kolorowanka antystresowa, tata mój mówił, że chyba na odwrót. XD Trzeba mieć cierpliwość. Przecudne są te kolorowanki, aż szkoda je ruszać.





Dostałam jeszcze kalendarz na rok 2016, też zwierzęta. Bardzo mi się podoba. Niedługo będzie wisiał na mojej tablicy korkowej nad biurkiem.




 Do tego były jeszcze jedne z moich ulubionych słodyczy. Uwielbiam te cuksy.

 Poza tym rodzice mi jeszcze dołożą trochę pieniędzy do pewnej rzeczy. Może po nią pojadę w sobotę. Oczywiście się wam pochwalę.

W tym roku mam choinkę w swoim pokoju. Jest ona żywa. Specjalnie kupiliśmy do niej kolorowe światełka diodowe. Pięknie zmieniają barwy. Ładnie wygląda, gdy się na nią patrzy w nocy na dworze. Niestety baniek nie ma szklanych, bo jej gałązki nie mogą ich utrzymać. Może mieć tylko lekkie ozdoby.





To jest choinka główna w moim domu. Stoi w salonie. Ta akurat jest sztuczna. Też ma światełka diodowe i jeszcze ma takie, które przypominają świeczki.


Po wigilii poszłam z tatą na pasterkę, która była o północy. Na początku mszy chciało mi się bardzo spać. Ogarnęłam się wtedy kiedy zobaczyłam, że niektórzy księża i jakieś babcie zasnęły. Chciało mi się bardzo śmiać. Jedna miała otwartą buzię. XD Wróciłam do domu dopiero o 1:30. Kto z was był na pasterce ?






30 września 2015

Oto ja i o czym blog ?

Ohayo!

Jak widzicie jest to pierwszy post na moim blogu. Wypadało by się przedstawić, więc mam na imię Ola, jestem piętnastoletnią dziewczyną, która lubi rysować, zdobywać góry i przede wszystkim  oglądać anime oraz czytać mangi.  Jestem autorką jednego z blogów na pingerze o mandze i anime. Niestety, strona ta dość często ma usterki (brak możliwości dodania posta, nie aktualizuje się licznik wejść i komentarzy itd.), od kilku dni też przez te usterki nie mogę się zalogować na mojego tamtego bloga. Z powodu tych następujacych rzeczy postanowiłam, przenieść się na bloggera. Blog ten będzie głównie o mandze i anime, będę robić podsumowanie miesiąca, tagi, unboxingi, recenzje przeczytanych przeze mnie mang i oglądniętych anime, znajdą się również wpisy o mnie, czyli opowiem wam o moich ciekawych wydarzeniach z życia. Mam zamiar także robić specjalne posty z okazji np. 10 000 wyświetleń. Na koniec,  jeszcze oznajmię wam po co ja w ogóle piszę tego bloga. Piszę, a raczej będę pisać to wszystko, ponieważ chcę się z wami dzielić moimi opiniami, spostrzeżeniami na różne rzeczy, a drugi powód to...brak kogoś interesującego się mangą i anime w moim otoczeniu. Nie mam nikogo z kim mogłabym na te tematy porozmawiać, oglądnąć razem jakieś anime, wspólnie wybrać się do empika po nową mangę...Będę już kończyć, mam nadzieję, że mnie polubicie i będziecie wpadać często na mojego bloga. :)

.sidebar img {border-radius: 10px 10px 10px 10px;}

2~~~https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwj78NrW6v7JAhWq8HIKHYbODckQjRwIBw&url=https%3A%2Famp;psig=AFQjCNEwVv6nSltbXACN2vE_9_EwW8881w&ust=1451401661480060~~~smiech_upiorny.oggflashvars="host=picasaweb.google.com&hl=pl&feat=flashalbum&RGB=0x000000&feed=https%3A%2F%2Fpicasaweb.google.com%2Fdata%2Ffeed%2Fapi%2Fuser%2F103993444346797229751%2Falbumid%2F6233443823902017313%3Falt%3Drss%26kind%3Dphoto%26hl%3Dpl" height="192" pluginspage="http://www.macromedia.com/go/getflashplayer" src="https://photos.gstatic.com/media/slideshow.swf" type="application/x-shockwave-flash" width="288">
Yuki Cross - Vampire Knight